www.prawienormalni.fora.pl

Angel of funeral

Sfera kulturowego i osobistego [jak najbardziej]
doświadczenia człowieka, o którym mówić najtrudniej
[nie tutaj i nie mi, ani Tinn czy tez Myszusowi Very Happy

].

Temat?
Nie abstrakcyjna idea śmierci, a jej konkretny substrat- trup...
Wszystkie społeczeństwa starają się w różnoraki sposób pogodzić z fenomenem umierania, a nawet życia.
Ale nigdy nie osiągają celu, zauważcie!
Trup, jest czymś co burz porządek kulturowy i egzystencjalny.
Trzeba się jednak z tym oswoić xD

A co Wy sądzicie o Trupie- może być 'przedmiotem' (nienawidzę tego słowa w odniesieniu do trupa!) uwielbienia i wyrazu estetyki [chorobliwej?]
czy źródło wstrętu ????

Otwieram dyskurs.

blackside

a dla mnie trup to coś co trzeba pokroić - czyli praca xD

Marycha

a dla mnie trup to trup, zakopać

Angel of funeral

A łeee wy nieczułe..świerszcze XD Razz

Marycha

lubisz świerszczyki, Angel? Twisted Evil

Angel of funeral

Tak samo pomyślałaś jak ja xD

Hm. Nie lubię, bo tam trupów nie ma Sad

blackside

no co Ty? nie znasz "necroboy"? xD

Marycha

Angel of funeral

yyy nie xD
ej! uświadomcie mnie Razz

blackside

to Ty jeszcze nie jestes uswiadomiony? oO
xD

Angel of funeral

W temacie "necroboy" na pewno nie xD

Poucz mnie tez tak ogólnie Miscuu Very Happy

blackside

wiesz...bo widzisz...wieeec....
to co robiłeś z tą laską na pikniku - to to robią też pieski i króliczki i inne stworzonka xD
no to zostałeś uświadomiony xD

a jeśli chodzi o necroboy...to wiesz...nie wiem czy mogę Ci o tym powiedzieć...w końcu to undergroundowe pisemko (dosłownie xD)

Angel of funeral

Oooo dzięki Very Happy

wszystko jarzę? xD

a jak sie sprawa ma z chOpczykami? Twisted Evil

hm. ile kosztuje necroboy? xD

Myszus

Wiedziałam,że weterynarze mają coś z głową..
Jednak do gadania o tym,co robią zwierzątka można przywyknąć,nie chwalił się pan jednak,że Necroboya czytuje xD(jak zwykle udawał niewinnego ;])

Propo tematu.Zastanawia mnie co masz na myśli mówiąc o tym,ze społeczeństwa próbują radzić sobie z fenomenem umierania-bezskutecznie. Bo jeśłi masz na myśli przeniknięcie tajemnicy śmierci-to fakt,jeśli masz na myśli pogodzenie się ze śmiercią,to myślę,że tu można by polemizować ;]

Trup jest wg mnie właśnie elementem kulturowym,niezwykle częstym motywem-tak trup jak i śmierć. Dla śmierci,o śmierci i do śmierci stworzono wiele.Od rytuałów,pism,podań,po sztukę użytkową i estetyczną..

We mnie trupy wielkiej odrazy nie wywołują,chyba że ich ewentualny smród.Jako bachor łaziłam często do pracy rodzicielki i czasem dorwałam jakieś akta,jak były zdjęcia to się nimi jarałam. Na żywo,czy to w internecie miałam już okazję spotkać co nieco.Nawet szkoła mnie do tego po części przymusiła,każąc robić referaty,przy których realizacji trafiałam czasem na strony przedstawiające osobliwe przypadki deformacji,śmierci,rozjechania,etc..
Trup na pewno jest wyrazem estetyki,turpistycznej po prostu Very Happy

.Po Tobie widać,ze moze być źródłem uwielbienia ;].Dla mnie raczej tylko zainteresowania,typowo platonicznego,nie mam ocoty na kontakty z trupami doraźne ;]

Angel of funeral

Trup jako indywiduum nie daje spać wielu osobom. xD
Niektóre kultury zamazują podanie śmierci, jak chociażby gnicie i starają się uporać z tym.
Na wiele sposobów- balsamowanie, ubieranie, retuszowanie, posiłek kanibaliczny. Różnie krótko mówiąc. Starają się albo przejść do porządku nad trupem [co należy do 'outre signifiant' w dyskursie społecznym] w ten sposób, że albo pomijają lub zjadają zgniliznę. To jest właśnie fenomen umierania z którym starają sie radzić inne kultury.

Trup jest najpiękniejszy, kiedy sam w rozłące od żyjących sie powoli rozkłada, toczony przez robaki... mmm ^^